poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Bileciki poproszę...

    Coraz częściej Młoda Para decyduje się na wizytówki przy nakryciach, by każdy uczestnik przyjęcia weselnego wiedział gdzie ma usiąść. Dzięki tej formie organizacji, nie ma niepotrzebnego chaosu i zamieszania przy stołach. Oczywiście nie każdy będzie zadowolony z takiego rozwiązania, ale pamiętajmy że każdemu się nie dogodzi :-)


  Młodzi powinni skonsultować się z kierownikiem sali weselnej, żeby wiedzieć dokładnie ile osób i jaki układ stołów oferuje dany lokal. Następnie powinni dokładnie przemyśleć kogo gdzie "posadzić". Są dwie metody, albo:

- mieszamy rodziny, żeby wszyscy się poznali i polubili, albo:
- każda rodzina siedzi osobno

  Aby biesiada przy stole była naprawdę udana, proponuję żeby zawsze sadzać wiekowo np. młodzież, dzieci, dziadkowie. Nie można po prostu rozłożyć wizytówek "jak leci" bo wtedy to już lepiej zrezygnować z tej formy i sobie odpuścić. Trzeba trochę czasu poświęcić na dokładne rozplanowanie gości. Nie muszę chyba dodawać, że koniecznie trzeba usadzać raz kobietę, raz mężczyznę. Należy jednak pamiętać, żeby Panie nie siedziały na krańcach stołów.


       Dobrze jest też pomyśleć o tablicy z planem układu sali i rozplanowaniu gości postawioną przed wejściem do sali weselnej. Wtedy każdy uczestnik może odszukać się na niej i bez problemu dojść do stolika. Dobrym pomysłem może być też oddelegowanie kilku kelnerów by w tym czasie pomagali gościom odszukać swoje miejsca.