piątek, 23 września 2011

Mamy zaszczyt zaprosić...

ZAPROSZENIA ŚLUBNE


     Na rynku jest masa zaproszeń, z których każdy z nas znajdzie coś dla siebie. W zależności od funduszy jakim operujemy możemy wybrać tańszą (nie znaczy gorszą) wersję lub droższa. Możemy wybierać grafikę, czcionkę, papier, zdobienia, tekst , możemy zamieścić na zaproszeniu swoje zdjęcie, a nawet zaproszenia mogą być grające.


     Zaproszenia powinny być dobrane do ogólnej tematyki wesela. Jeżeli np. szykujemy wesele w starym, odrestaurowanym dworku,to możemy pomyśleć o zaproszeniach w  kolorze starego papieru, a tekst powinien być napisany staropolskim stylem, owinięte sznurkiem i zalakowane pieczęciom. Jeżeli robimy nowoczesne wesele w restauracji, należy wybrać bardziej nowoczesną formę zaproszenia w postaci zwykłego bileciku w kopercie. Kolory zaproszeń dobieramy do kolorystyki dekoracji stołów w sali weselnej.
    Pamiętajmy, że niektóre gotowe zaproszenia,zapraszają  tylko na uroczystość zaślubin, a inne i na ślub, i na wesele. Zwróćmy na to uwagę przy wyborze.


     Wypisywanie ręczne sprawdzi się w przypadku mniejszej ilości zaproszeń, natomiast gdy planujemy bardzo duże wesele proponowałabym zastanowić się nad zleceniem wydruku, choć osobiście adresowanie    i wypisywanie zaproszeń sprawiło mi wiele przyjemności .



   Należy je porozdawać mniej więcej trzy miesiące przed uroczystością, by każdy zaproszony gość  mógł pozałatwiać urlop w pracy, transport, kreacje itp. Oczywiście w miarę możliwości najlepiej byłoby poroznosić zaproszenia osobiście, by każdy mógł poczuć się wyjątkowo i ważnie. Poza tym będzie to odpowiedni moment do przedstawienia rodzinie tej drugiej połówki, jeżeli dotąd nie było ku temu okazji. Wstępnie też będziecie mogli usłyszeć już na tą chwilę, kto na pewno przybędzie.

   Nie zapomnijcie zamieścić na zaproszeniach waszych numerów telefonu, by każdy miał je pod ręką by potwierdzić swoje przybycie.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Już mi niosą suknie z welonem...

SUKNIA

         Która z nas nie marzyła o tym by na ślubnym kobiercu wyglądać jak księżniczka z bajki??? Teraz to marzenie możemy spełnić wybierając suknie ślubną :-)
  Mogę z czystym sumieniem napisać, że to jest najprzyjemniejsza część przygotowań do ślubu.

Suknia ślubna to spory wydatek, ale uwierzcie mi- NAPRAWDĘ WARTO!

Zakup czy wypożyczenie?
     Czasami po prostu wypożyczenie się nie opłaca, ponieważ kwota wypożyczenia plus kaucja (która nie jest zwracana jak się suknie uszkodzi) często jest zbliżona do ceny zakupu. Np. ja za swoją suknię zapłaciłam 2400zł a jej wypożyczenie kosztowało 1800zł plus 400zł kaucji. Więc wolałam dopłacić te 200 zł i nie martwić się czy coś mi się porwie podczas tańca czy nie. Oczywiście są tańsze wypożyczalnie, które oferują  piękne kreacje w dobrych cenach, ale naprawdę polecam, pochodzić po salonach i popytać o ceny zakupu.

        Większość kobiet lubi zakupy, a co za tym idzie, godziny spędzone w przymierzalni. Oczywiście przesąd mówi, że Pan Młody nie może zobaczyć sukni przed ślubem, dlatego na takowe zakupy Go nie zabieramy. Prosimy o radę mamę,siostrę, świadkową, przyjaciółkę lub pełen orszak koleżanek-jak kto woli :-) 

     Dużym ułatwieniem będzie jeżeli określimy swój typ sylwetki przed pójściem do salonów sukien ślubnych. Będziemy wtedy wiedzieć jakich sukienek na pewno  nie mierzyć.

TYPY SYLWETKI:

GRUSZKA
 Kobieta z tą sylwetką posiada małe piersi, płaski brzuch, ale masywne udach. Klasyczny model sukni będzie najbardziej odpowiedni, najlepiej dwuczęściowy, z szerokim dołem. Miękkie tkaniny ukryją grubsze biodra i uda, a dzięki podkreśleniu talii drobne ramiona wydadzą się proporcjonalne. 

KLEPSYDRA 
Cechą tego typu sylwetki są proporcjonalnie zarysowane ramiona i biust oraz biodra z wyraźnie zaznaczoną talią. Pięknie podkreśli ją fason typu „rybka”, ale ten typ może pozwolić sobie na sporą dowolność w wyborze sukni.

JABŁKO
Kobieta o tej sylwetce charakteryzuje się rozbudowanymi ramionami, sporym biustem, brakiem zarysowanej talii i krągłymi biodrami. Przy tego typu sylwetce mile widziane są fasony proste, z pionowymi cięciami, z miękko układających się, ale nie opinających ciała tkanin, ze zwiewnymi rękawkami lub bolerkiem. Obowiązuje minimalizm ozdób i drapowań. Najlepszy jest dekolt w „V ”, unikamy również cienkich ramiączek.


KIELICH
Cechuje go rozbudowana linia ramion, spory biust oraz wąska linia talii i bioder. Przy tego typu sylwetce najlepiej sprawdzają się dwuczęściowe modele, różne pod względem faktury i tkanin. Dobrze jeśli góra uszyta będzie z miękkiej, opływającej sylwetkę, matowej tkaniny; dół może być błyszczący, z krynoliny, rozszerzający się ku dołowi. Unikamy tu natomiast wszelkich marszczeń w okolicy ramion, bufek, długich wąskich rękawów i zbyt głębokich dekoltów oraz ciężkich tkanin. Do tych rad mogą zastosować się też panie o sylwetce rożek – powinny jednak wybierać fasony, które zatuszują ich nieduży biust.


KOLUMNA
To figura dziewczęca, z małym biustem i wąskimi biodrami. Jeśli kobieta z tą sylwetką nie ma zbyt wystających kości obojczyka, może pozwolić sobie na fasony odkrywające ramiona, poszerzające w biodrach, również przy użyciu błyszczących tkanin. 
Cegła natomiast to typ o szerokich ramionach, braku talii, płaskiej pupie, masywnych udach i łydkach. Dobrze wyglądają na niej suknie o luźnym dole, odcięcie pod biustem – podkreślające ładny biust i tuszujące masywne nogi.
 
KOBIETY FILIGRANOWE
Drobniutkie i niskie kobiety dobrze zaprezentują się w sukni o linii empire lub A. Odkrycie dekoltu i ramion optycznie wydłuży sylwetkę, absolutnie powinno się unikać marszczeń, drapowań i falban, które ją przytłoczą. Wysokie buty i zwiewne, lekkie tkaniny, to znakomite połączenia dla tego typu figury.





      Znając już po części jakich fasonów szukać, a jakich unikać czas na przymiarki.
Na pierwszy raz nie ma potrzeby się jakoś specjalnie przygotowywać. Najlepiej ubrać biały biustonosz, bez ramiączek(ramiączka mogą zepsuć efekt). Na kolejne przymiarki będą potrzebne już buty i docelowa bielizna, żeby krawcowa mogła idealnie dopasować suknie. Nie ma co się śpieszyć z podejmowaniem decyzji, najlepiej poświęcić na wybranie sukni trochę więcej czasu, żeby później nie żałować. W większych miastach jest naprawdę dużo salonów i na pewno każda znajdzie coś dla siebie. Proponuję rozpocząć poszukiwania jakieś pół roku przed ślubem, ze względu na długi czas oczekiwania na uszycie sukni.

WELON

Dobieramy go oczywiście do sukni. Jeżeli wybierzemy skromną suknie, welon może być długi i bardziej efektowny, ale gdy suknia jest bogato zdobiona polecam wybrać subtelny model. Pomyśleć  należy na jakiej wysokości głowy będzie on zaczepiony, oraz czy ma przesłaniać nam twarz czy też nie. Oczywiście nie każda z nas musi mieć welon. Modne są też kapelusze czy woalki. To wszystko zależy od gustu.





BUTY
Trzeba już je mieć na dopasowanie sukni, żeby krawcowa mogła idealnie zdjąć miarę. Nie ma co szaleć z wysokością obcasów, bo przede wszystkim musimy czuć sie komfortowo i wygodnie. I tak rzadko kiedy jest je widać spod sukni. 
Na kilka tygodni przed weselem należy je rozchodzić, żeby nie zrobiły nam psikusa w postaci bąbla lub otarcia. Najlepiej krzątając się po domu zakładać buty chociaż na 15 minut dziennie. 
RADA dla kobiet, które ogólnie rzadko noszą buty na obcasie: czas zacząć trening, zalecam na każde wyjście, nawet na małe zakupy zakładać obcasy (oczywiście nie te ślubne ;-) ), spowoduje to, że nogi się przyzwyczają i nie będą tak boleć podczas zabawy ;-) 




"COŚ NIEBIESKIEGO"
Według przesądów ślubnych w dniu  ślubu  należy mieć "coś niebieskiego"- przeważnie jest to podwiązka. Mała rzecz a cieszy ;-) szczególnie przyszłego męża. Nawet Panny Młode, które nie wierzą w przesądy powinny zaopatrzyć się w ten mały drobiazg, ponieważ jest on często wykorzystywany do zabaw przy oczepinach. 


środa, 6 lipca 2011

Gorzko, gorzko...

ALKOHOL I NAPOJE

    Duża część lokali zostawia kwestię alkoholi w rękach Pary Młodej. Możemy wtedy sami zadecydować ile i jakie kupimy trunki.

    Na polskich weselach najwięcej spożywanej jest wódki, ale pomimo to nie zapominajmy o osobach, które nie przepadają za tym alkoholem. Powinniśmy kupić również wino, piwo oraz wino musujące czy też szampana.



  Przy zakupie wódki trzymajmy się zasady: jeden do jednego, czyli jedna butelka wódki 0,5l  na jedną osobę.
Myślę że to doby przelicznik, który ułatwi sprawę. Nie utrudniajmy sobie liczeniem typu: "bo wujek Franek wypije litra, a ciocia Basia może ze dwa kieliszki, bo nie lubi pić". To jest zgubne myślenie, możemy się strasznie zamieszać przy takim liczeniu, a chyba nie chcemy, żeby zabrakło alkoholu na weselu.
Ewentualnie możemy dokupić jeszcze z 10 butelek dodatkowo na nagrody podczas zabaw w trakcie oczepin.

      Co do innych trunków myślę, że to sprawa indywidualna. Na pewno po części znamy preferencje naszych zaproszonych gości, także tym powinniśmy sie kierować. Na przykład ja maiłam na 100 osób 10 butelek wina (białe+czerwone), oraz ze 2 skrzynki piwa. I sporo z tego jeszcze zostało. Wiedziałam, że klika osób woli takie właśnie alkohole. Wiadomo nie każdemu się dogodzi, dlatego też nie należy popadać w paranoje przy zakupie alkoholi.
    Często organizator prosi również o zakup wina musującego czy też szampana, który będzie podany na powitanie.  Myślę, że na 100 osób 10 butelek będzie w sam raz . 



    Co do napojów zimnych to 1-1,5 litra na osobę powinno wystarczyć. Powinniśmy zakupić wodę niegazowaną, soki (różne smaki) oraz napoje gazowane. Polecam te ostatnie kupić w butelkach 1l . Będą bardziej poręczne, oraz nie będą zasłaniać biesiadnikom innych gości.

    Podane przeze mnie  ilości są tylko swego rodzaju pomocą i nie powinniście się ich sztywno trzymać.To są tylko ilości orientacyjne.  Na pewno w lokalu podadzą Wam, ile czego powinniście kupić.
Możecie również pomyśleć o zabawnych naklejkach na alkohole, które nakleja się na oryginalne etykiety. Będzie to sympatyczny i miły szczegół, który urozmaici dekoracje stołu :) 

sobota, 25 czerwca 2011

Orkiestra stroi instrumenty, daje znak i ....

Co dalej? ORKIESTRA.
    


      Wybór dobrego zespołu muzycznego jest trudnym, jak nie najtrudniejszym zadaniem. Dobra orkiestra to połowa sukcesu.
      Najlepsza jest taka z polecenia, ale gdy takowej nie ma, to należy zacząć szukać w internecie, przesłuchać demo a następnie skontaktować się z przedstawicielem zespołu. Terminarz niektórych grup muzycznych sięga do dwóch lat na przód, więc nie należy czekać z rezerwacją z przekonaniem, że to za wcześnie.



Konieczna jest umowa z orkiestrą. Należy w niej umieścić dane obydwóch stron, datę realizacji usługi, godziny od..do...kwotę do zapłaty, dodatkowe usługi wliczone w cenę np. gra przy błogosławieństwie, oczepiny, akordeon do gry przy stole z weselnikami itp.

Pamiętaj: Nigdy nie umawiaj się "na słowo"


     Repertuar to również bardzo ważna rzecz. Należy ustalić z członkami orkiestry jakie piosenki powinni grać-jakie Para Młoda i ich rodziny preferują np. biesiadne, disco polo, czy wręcz czego nie powinni. Wtedy zabawa będzie naprawdę udana.
     Obgadajcie również z orkiestrą kwestię podziękowań dla rodziców (jak mają wyglądać [podziękowania oczywiście] oraz jaką piosenkę mają zagrać), oczepin (gry, zabawy) oraz jak planują zakończyć wesele.

       Duża część Par decyduję się na DJ'a.
  DiscJokej weselny powinien też być dobrym wodzirejem. Żeby dobrze rozkręcić wesele nie wystarczy tylko puszczać muzykę z płyt. Taka osoba powinna świetnie poprowadzić imprezę, zachęcać gości do zabawy, prowadzić zabawy taneczne. Takowych Dj na pewno nie brakuje ale koniecznie trzeba sprawdzić taką osobę (chociażby zobaczyć kilka urywków z jakiegoś wesela, które poprowadził).
Oczywiście z Dj'em również podpisujemy umowę.

Co dalej? FOTOGRAF I KAMERZYSTA.

       Hmmm....również trudny wybór. W internecie są setki ogłoszeń, setki stron i setki zdjęć, które przeglądałam by znaleźć tego odpowiedniego fotografa. Oszalałam prawie od natłoku informacji ;-) Skończyło się na tym,że miałam na własnym ślubie fotografa hobbystę, amatora z polecenia znajomych. I to jest oczywiście najlepsze rozwiązanie- mieć "kogoś z polecenia", ale teraz z perspektywy czasu mogę pomóc Wam ogarnąć ten temat. 


           Po pierwsze musimy wiedzieć co chcemy: czy cały pakiet czyli: szykowanie się, kościół, wesele, plener/studio, czy może tylko kościół, a może tylko plener/studio. Zależy to oczywiście głównie od naszych możliwości finansowych. Trzeba przeanalizować swój budżet i obliczyć ile jesteśmy wstanie wydać na uwiecznienie tego najpiękniejszego dnia w naszym życiu.
          Następnie przeglądamy kilka stron w poszukiwaniu najlepszej oferty cenowej, takiej która by nam najbardziej odpowiadała.
          Kolejnym krokiem jest kontakt z fotografem w celu zapytania się o wolne terminy, po czym umówienie się na spotkanie na którym omówione zostaną szczegóły i podpisana zostanie ewentualnie umowa.

      Dokładnie tak samo wygląda sprawa kamerzysty. Naprawdę polecam popytać znajomych czy przypadkiem nie mają jakiś "namiarów" na dobrego kamerzystę czy fotografa, bo to naprawdę pomaga i ułatwia sprawę.

Zastanówmy się czy mając kamerzystę przez cały czas(i na ślubie, i na weselu) czy fotograf również będzie nam potrzebny tak długo. Możemy na przykład zamówić fotografa tylko na uroczystość w kościele czy urzędzie, oraz zrobić sobie sesję w studio. Całe wesele będziemy mieć nagrane przez kamerzystę. Nie zapominajmy, że większość gości będzie mieć własne aparaty. Zawsze można poprosić ich później o zgranie zdjęć na płyte lub poprosić o przesłanie ich na maila. Parze Młodej na pewno nie odmówią ;-) Ja w taki sposób zebrałam ponad 800 zdjęć!!!


Warto zainwestować w osobę, która utrwali ten dzień, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi, i chociaż nie wiem jak piękny będzie to dzień, to i tak nie będziemy wstanie tego wszystkiego zapamiętać. Będzie to wyjątkowa pamiątka do której będziecie wracać nie raz.

Data ślubu i co dalej...

       

     Od czego by tu zacząć???....Duża część par zadaje sobie to pytanie zabierając sie do organizacji przyjęcia weselnego. Odpowiedź jest prosta- Od początku 😀


   
       Dla mnie początek był jasny: DATA ŚLUBU.
A wiec kalendarze w dłoń i do dzieła! Wydaje sie proste? Nie do końca.
Początek roku? Nie, bo za wcześnie.
Maj? Nie, bo nie ma "R" w nazwie,
Czerwiec? Nie bo siostra coś ważnego planuje na ten miesiąc.
Sierpień??? Może być, tylko którego? .......

       Jeżeli jest już data ślubu mamy już najważniejszy punkt naszego planu. Do tej daty musimy dostosować wszystko i wszystkich. Pamiętajmy żeby wsiąć pod uwagę wszystkie aspekty- święta, długie weekendy  i inne uroczystości. Będziemy mieć przez to pewność, że większość gości jednak się pojawi w ten dzień na naszej uroczystości.

Co dalej? SALA WESELNA.
 
          Należy wyszukać miejsce, w którym będziemy wyprawiać przyjęcie weselne. Musimy wstępnie wiedzieć ilu gości chcemy ,żeby wiedzieć jak dużych sali mamy szukać. Rezerwacje sal sięgają nawet do dwóch lat na przód, wiec znalezienie odpowiedniej sali w wolnym terminie nie jest łatwe.

  
     
     Wybierając sale bierzmy pod uwagę:


-cenę (często cena za wynajem sali jest podawana w cenniku menu- cena/os),
-jej wystrój,
-propozycje menu,
-jej odległość od kościoła ( jest to istotne ponieważ trzeba pomyśleć o dowozie gości na miejsce),
- zwróćmy uwage czy dana restauracja  posiada duży parking,
- czy jest klimatyzowana.

    Podpisując wstępną umowę z przedstawicielem danej sali weselnej, zapewne trzeba będzie zapłacić zaliczkę wykorzystaną na poczet imprezy. Właściciel zabezpiecza sie w ten sposób na wypadek rezygnacji z terminu. Oczywiście wówczas zaliczka nie jest zwracana. W tym momencie nie trzeba podawać jeszcze dokładnej ilości gości, tylko spisywane są wstępne dane. 

  


W zależności od właściciela restauracji ostateczną ilość gości należy podać do 2 tygodni przed imprezą. To właśnie wtedy podpisujemy "właściwą" umowę z konkretnymi sumami. W tej umowie powinno być zawarte:


-data sporządzenia umowy
-dane osoby zamawiającej i strony wykonującej usługę
-przedmiot umowy (rodzaj przyjęcia-bankiet zasiadany, angielski czy może amerykański [o tym w innym moim wpisie już nie długo], liczba uczestników-w tym liczbę dzieci, ustalenie formy obsługi, dekoracji sali i stołów)
-kalkulacja kosztów imprezy (koszt całego przyjęcia i na jednego uczestnika)
-termin realizacji (data imprezy, godzina rozpoczęcia i zakończenia)
-termin i forma płatności
-warunki zerwania umowy (często jest to zatrzymanie przez zleceniobiorce zaliczki wpłaconej na poczet imprezy)
-dokładny harmonogram wesela

HARMONOGRAM PRZEBIEGU PRZYJĘCIA PRZYKŁAD


GodzinaRodzajCo podaneCzas trwania
17.00powitanie Młodej Pary chlebem i solą; aperitifwino musujące15min
17.15-17.30odnajdowanie przez gości miejsc przy stołach
15min
17.30Podanie przekąsek zimnych +obiadMenu1- wszystko dokładnie wypisane30min
18.00pierwszy taniec i zabawa taneczna

18-18.30wydawanie przekąsek gorącychmenu1-wszystko dokładnie wypisane30min
22.00Uroczyste dzielenie dzikadzik,bigos,ziemniaki pieczone30min
23.00Krojenie tortuw zakresie zleceniobiorcy30min
24.00oczepiny

02.00Podanie zupybarszcz czysty z uszkami20min
05.00zakończenie przyjęciaczynności porządkowe




Ważne jest aby taka umowa była podpisana przez kierownika zakładu w którym ma odbyć sie przyjęcie.

          Dwie pozycje mamy już za sobą tj. datę ślubu i sale. Dużo ważnych decyzji za nami ale jeszcze więcej przed nami ;-) Teraz wszystkie następne będą "uczepione" tych pierwszych.

                                                                                             

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

      Wesele duże czy małe, zawsze powinno być idealnie zorganizowane. Niejednemu wydawać by sie mogło, że jest to przysłowiowa "pestka", ale niektórym z Nas przysparza to nie mały problem.


      Zaczynając nasze rozważania o weselu powinniśmy zastanowić sie jak chcielibyśmy aby ono wyglądało. Czy miałaby to być impreza w plenerze czy też na sali, o jakiej porze roku, ilu gości jesteśmy w stanie zaprosić i jaką muzyką chcemy ich zaszczycić- orkiestra na żywo czy może Dj.

Oczywiście możemy ciężar przygotowań zrzucić na wedding planerkę lub rodziców, ale ja polecam samemu się tym zająć. To wbrew pozorom może być przyjemne!

   Każdy z nas ma inny gust i inną wizję swojego idealnego dnia, dlatego dużo aspektów trzeba obgadać na spokojnie ze swoim partnerem .
Nie wszystko co podoba sie Tobie może podobać sie Jemu! Sztuka kompromisu na pewno sie tu przyda, ale też nie każdy szczegół może być równie istotny i ważny dla Niego, tak jak dla Ciebie. Mężczyźni często nie zwracają uwagi na drobiazgi takie jak grafikę na zaproszeniach czy kolor dekoracji stołu na sali weselnej. Nie miejcie Im tego za złe-Oni po prostu już tacy są ;-)dlatego proponuje sprawić sobie dodatkowe wsparcie w postaci siostry, mamy, przyjaciółki lub... przyszłej teściowej, która pomoże ogarnąć  kwestię dodatków . Takie rady są naprawdę cenne, bo przecież co dwie głowy to nie jedna. 

    Oczywiście nie możecie całkowicie pozbawiać swojego mężczyzny przyjemności planowania. Zadbajcie o to, by jakiś punkt z waszej listy załatwili sami od początku do końca. Niech to będzie chociażby rezerwacja limuzyny lub załatwienie innego transportu dla Was w dniu ślubu.


    Założenie specjalnego zeszytu na zapisywanie wydatków na pewno sie przyda. Organizowanie wesela trwa kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, wiec zalecam zapisywać wszystkie sumy wydane i zaliczki. Przyda on sie później do podliczenia i oszacowania sumy jaka została wydana na zorganizowanie imprezy. Dobrze byłoby określić kwotę jaką macie do dyspozycji, by później uniknąć niepotrzebnych stresów związanych z dopłatą.

     Załóżcie również teczkę do której będziecie wkładać wszystkie umowy, paragony i inne ważne dokumenty związane z weselem.
  
     Najważniejsza rzecz : Bez paniki....na pewno zdążycie wszystko zorganizować